Imagine
z Louisem Wszystko
się może zdarzyć.
Byłaś
fanką One Direction twoim ulubieńcem był Louis Tomlinson. Pewnego
dnia weszłaś na Facebooka w znajomych miałaś właśnie Louisa nie
byłaś pewna,że to naprawdę on,bo pisałaś z nim i to wydawało
ci się dziwne bo która sława by ci odpisywała, ale pewnego razu
on ci to udowodnił to przez Skype. Rozmowawyglądała tak:
Ty
- O boże to naprawdę ty ! (rozmowa była po Angielsku)
Louis
- (ze śmiechem) Tak to ja.
Ty
- Nie mogę w to uwierzyć,zawsze chciałam cię poznać osobiście
to znaczy was,ale Skype to już coś hahah
Louis
-Wszystko może się zdarzyć. A ty jesteś w Anglii ?
Ty
- Ja mieszkam w [T.M.Z] w Polsce. A ty dokładnie gdzie ?
Louis
- Ja mieszkam w Londynie, a ulicy nie pamiętam (hahaha)
Ty
- Hahaha zawsze chciałam pogadać z wami osobiście, ale …
(przerwał ci)
Louis
– [T.I] alee wszystko jest możliwe. Mam racje ?
Ty
– No masz.
Louis
– Sorki, [T.I] , ale muszę lecieć z Harrym do Zayna.
Ty
– Aha. Dobra to do usłyszenia!
Louis
– Do ZOBACZENIA
Nie
zwracałaś uwagi na podkreślenie ostatniego słowa. Byłaś
szczęśliwa, a zarazem smutna bo myślałaś że więcej nie
zobaczysz i nie usłyszysz Louisa Tomlinsona. Postanowiłaś,że nie
powiesz nikomu o tym wydarzeniu,tylko swojej najlepszej przyjaciółce
[I.P].Poszłaś do niej bo mieszkała bardzo blisko ciebie aby
opowiedzieć jej o tym zdarzeniu [ona też jest wielką fanką 1D
tylko ma innego faworyta].Pokazałaś jej rozmowę na fb ,a potem
pokazałaś że masz go w znaj na Skype. Ona aż skakała z radości
. Gadałyście do późna trzeba było w końcu wybrać się do
domu. Pożegnałyście się ,i myśląc o Tomlinsonie wróciłaś do
domu. Nie musiałaś chodzić do szkoły bo była przerwa świąteczna.
Następnego dnia był to 27 grudnia , byłaś smutna , ale niedługo będzie sylwester i to cie pocieszało. Ogarnełaś się i posprzątałaś całe mieszkanie . Wyglądałaś olśniewająco ,usiadłaś na sofie w dużym pokoju i włączyłaś świąteczny film z udziałem Cameron Diaz. Myślami byłaś z chłopakami z boysbandu. Nagle twój zacny spokój przerwał dzwonek do drzwi. Nikogo się nie spodziewałaś, otworzyłaś drzwi i nie mogłaś uwierzyć swoim pięknym oczom. TO BYŁ WE WŁASNEJ OSOBIE LOUIS TOMLINSON Z CHŁOPAKAMI!
Następnego dnia był to 27 grudnia , byłaś smutna , ale niedługo będzie sylwester i to cie pocieszało. Ogarnełaś się i posprzątałaś całe mieszkanie . Wyglądałaś olśniewająco ,usiadłaś na sofie w dużym pokoju i włączyłaś świąteczny film z udziałem Cameron Diaz. Myślami byłaś z chłopakami z boysbandu. Nagle twój zacny spokój przerwał dzwonek do drzwi. Nikogo się nie spodziewałaś, otworzyłaś drzwi i nie mogłaś uwierzyć swoim pięknym oczom. TO BYŁ WE WŁASNEJ OSOBIE LOUIS TOMLINSON Z CHŁOPAKAMI!
ROZMOWA:
Lou
– [T.I]?
Ty
– Tak to ja. Co ty tu robisz?! ( przypominam że znasz perfekcyjnie
J. Ang )
Lou
– (ucieszył się) super wyglądasz
Ty
– Dzięki,ty jak zwykle też ( Jebnełaś smajla) za Louise stali
rozglądający się chłopacy z 1D.
Lou
– hahaha dzięki. Mam nadzieję że nie przeszkadza ci to że
wziąłem ze sobą chłopaków?
Ty
– Zwariowałeś?! To jest spełnienie moich marzeń!!!!
Lou
– (śmiech) może gdzieś wyskoczymy na żarełko bo Nialler jest
głodny? A później pojedziemy gdzieś do hotelu i przegadamy całą
noc?
Ty
– Okey wspaniały pomysł ! Mam do was tyle pytań. Nawet nie
wiecie jak się ciesz. Muszę iść się spakować i wziąć kilka
najpotrzebniejszych rzeczy. Odpocznijcie w moim pokoju.
Razem
– Okey [T.I] !
Dalej
? Wstawiać drugą część czy usunąć sorki na razie to jest mój
pierwszy blog i może być na razie trochę głupio ale dajcie mi
czas na rozkręcenie i piszcie co byście chcieli oraz jeżeli ktoś
chce jakąś dedykaciję to niech pisze w kom i komentuje szczerze.
Tomlinsonowa z malutką pomocą Paynowej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz